Witajcie:)
Tak sobie siedzę teraz i powoli nadrabiam wszelkie zaległości:)
domek prawe ogarnięty,
brudki wreszcie oprane:)
wysuszone i poskładane.
Robótkowo też coś tam pokończyłam,
a dla odpoczynku siedzę przy komputerze:)
*
Dziś chciałam Wam pokazać mój prezencik urodzinowy:)
Rzecz działa się na przełomie maja i czerwca.
Konkursu co prawda nie wygraliśmy
ale dla uczestników konkursu pani Iza
wymyśliła pocieszajkę,
w postaci darmowej przesyłki i dodatkowych kuleczek do każdego zestawu.
3 do małego 6 do większego itd.
Żal byłoby nie skorzystać:)
A, że okazja się zbliżała to napomknęłam mężowi,
co bym chciała na prezent
i w dodatku wszystko sobie sama załatwię:)
Dodatkowo tak się złożyło,
że mąż do domu wrócił przed południem,
a kuleczki kurier dowiózł po południu tego samego dnia:)
Radość podwójna:)
Dość gadania, pora na zdjęcia:)
Dzięki pani Agnieszce mogłam zaszaleć
i złożyłam sobie dwa zestawy na bazie koloru niebieskiego,
a dodatkowo do białych kuleczek Pani Agnieszka dodała mi jeszcze jedną extra:)
Oto mój zestaw pierwszy:)
granatowo-piaskowy
Na początku zawiesiłam je na ścianie,
ale teraz leżą na parapecie i tak mi się bardziej podoba:)
Tak wyglądają gdy firanka jest rozwieszona:)
Teraz po powrocie zmieniłam kolorki na marynistyczne:)
Tak świecą pod wieczór
a tak gdy jest już ciemno:)
A,że promocja była bardzo
kusząca to Szymciowi
również zamówiłam komplecik- tylko mniejszy.
Na początku przymocowaliśmy je do łóżka
ale był kłopot, bo się odczepiały.
Następnie zawiesiliśmy je na ścianie:)
ale był kłopot,
gdyż Szymuś zamiast spać bawił się kuleczkami.
Ostatecznie ułożyłam je na półeczce i tam jest najlepiej:)
Świecą w sam raz jasno.
Kolorki jasne pastelowe, przełamane ciemnym morskim kolorkiem.
Różowy oczywiście synek wybrał sam:)
Z mojego zestawu mały podprowadził mi białą kuleczkę:)
Dodatkowo otrzymaliśmy od Pani Agnieszki niespodziankę:)
gdyż skończyły jej się takie plastikowe opakowania na kuleczki
i zamiast tego kuleczki przyjechały w woreczku
ale pięknie opakowanym wstążką,
jak prezent.
A tą niespodzianką była pięknie pachnąca babeczka,
z wosku sojowego
(niestety nie mam zdjęcia)
Chciałabym jeszcze raz podziękować Pani Agnieszce
za wspaniały kontakt w czasie trwania zamówienia,
za okazaną pomoc w wyborze kolorów kuleczek:)
za wszystkie niespodzianki :)
za poświęcony czas
za życzliwość
i morze cierpliwości ...
P.s. Post napisany od serca, nie sponsorowany.